Treść strony - 11 Słoneczka
Domowi ulubieńcy
CZAS REALIZACJI: 23.10-27.10.2023
26.10.2023r. (czwartek) będziemy obchodzić Dzień Ukraiński.
Bardzo proszę, aby tego dnia dzieci przyszły ubrane w barwy flagi ukraińskiej.
W tym tygodniu każde Słoneczko:
- reaguje na dźwięk tamburynu i na podane hasło,
- określa, w jakim jest nastroju,
- opisuje swoje wymarzone zwierzę,
- aktywnie uczestniczy w ćwiczeniach,
- wypowiada się na temat wysłuchanego opowiadania,
- porusza się, naśladując kota,
- rozpoznaje i nazywa literę e: drukowaną i pisaną, małą i wielką,
- przestrzega zasad podczas zabaw,
- uważnie słucha piosenki,
- rozwiązuje rebusy, wyszukuje i podkreśla litery e,
- skacze przez skakankę,
- kończy rozpoczęte zdania,
- bawi się z innymi,
- samodzielnie wykonuje codzienne czynności.
- wypowiada się na temat obejrzanego filmu,
- pisze litery po śladach i samodzielnie,
- rozpoznaje cyfrę 4,
- porusza się po sali przy dźwiękach tamburynu,
- aktywnie uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych,
- spaceruje w okolicy przedszkola,
- śpiewa piosenkę,
- wykonuje polecenia N.,
- naśladuje pieska, poruszając się na czworakach,
- podejmuje swobodne zabawy,
- dzieli wyraz na sylaby z wykorzystaniem instrumentu,
- pisze cyfry po śladach i samodzielnie,
- wypowiada się na temat kotów,
- koloruje rysunki kotów,
- buduje z klocków,
- naśladuje ruchy wylosowanego zwierzęcia,
- aktywnie uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych,
- mówi o schronisku dla zwierząt,
- odpowiednio porusza się przy akompaniamencie instrumentu,
- łączy obrazki psów i kotów z odpowiednimi osobami,
- lepi zwierzę z plasteliny,
- składa w całość zdjęcie przedstawiające zwierzę,
- wykonuje pracę plastyczną,
- rozwiązuje zagadki dotyczące zwierząt domowych,
- bawi się piłką w dowolny sposób.
Zrób to sam:
W tym tygodniu zachęcam wszystkie Słoneczka do wysłuchania opowiadania
oraz do narysowania ilustracji dotyczącej usłyszanego tekstu.
Mamusiu, Tatusiu przeczytaj mi opowiadanie – rodzice czytają, dzieci słuchają.
„Pimpuś” A. Świrszczyńska
Pies Marka nazywa się Pimpuś. Ten Pimpuś ma brązową łatkę.
Zgadnij – gdzie?
— Na grzbiecie?
— Nie.
— Na brzuszku?
— Nie.
— Na ogonku?
— Nie.
— No, to gdzie?
— Na nosie. Pytają się Pimpusia kwiatki:
— Po co ci ta łatka na nosie?
— Żeby było ładniej. Więc kwiatki dziwią się i szepcą jeden do drugiego:
— Ach, ach! Nasz Pimpuś to dopiero elegant! Pytają się Pimpusia białe chmurki, co płyną po niebie i zawsze się spieszą:
— Po co ci łatka na nosie?
A Pimpuś robi mądrą minę.
— Żeby było w nosek cieplej.
Więc chmurki zdziwiły się jeszcze bardziej i odpłynąwszy daleko, opowiadały wszystkim:
— Widzieliście takiego psa, co nosi łatkę na nosie, żeby mu było cieplej?
Chodzi Pimpuś dumny jak paw.
Przyszedł do kuchni. W kuchni mama robi kluski. Pełno mąki na stolnicy. Pimpuś musi zobaczyć, co to. Wsadził nos w mąkę, powąchał. I wybiegł na dwór.
A tu wszyscy w krzyk:
— On już nie ma łatki na nosie!
— Idzie Pimpuś do lusterka. Patrzy
— cały nosek biały.
— Zgubiłem swoją śliczną łatkę. Gdzie jej szukać?
Na podwórku — nie ma!
Na ulicy — nie ma!
Usiadł pies i płacze. Łzy mu ciekną — kap, kap! Po kosmatej mordeczce, po nosku. Otarł je łapą.
A tu wszyscy w krzyk:
- Pimpuś znowu ma łatkę na nosie! Fiu, jak się ten Pimpuś cieszył! Chwycił własny ogon i kręcił się w kółko. Wybiegł Marek, właściciel Pimpusia. Wziął go na ręce i zaczął się śmiać!
— Pimpuś, jesteś taki śmieszny pies i cię bardzo kocham!
Po wysłuchaniu utworu rodzic zadaje dziecku pytania:
-O kim była mowa w opowiadaniu?
-Jak wabił się piesek?
-Gdzie miał brązową łatkę?
-Gdzie Pimpuś szukał łatki?
- Czy ją znalazł?
- Co powiedział pan Pimpusia o swoim piesku?